Oprac. Archiwum Państwowe w Opolu
Czerwony chevrolet
Czy wyobrażasz sobie czas, kiedy prywatny samochód był prawdziwą sensacją, a jego właściciel wzbudzał podziw i zdziwienie? Tak właśnie było w Opolu tuż po II wojnie światowej, kiedy po ulicach miasta mknął czerwony chevrolet cabrio. Jego właścicielem był Adam Śmietański – niezwykły fotograf, dokumentalista i prawdziwy pasjonat historii.
Fotograf z misją
Śmietański przyjechał do Opola w 1945 roku z Brzeżan (dzisiejsza Ukraina) w jednym z transportów przesiedleńczych. W marynarce, wysokich oficerskich butach, z zawieszonym na szyi aparatem fotograficznym „Leica”, który stał się jego narzędziem do odkrywania i dokumentowania nowej rzeczywistości. Na ulicy Krakowskiej otworzył swój zakład fotograficzny „Foto-Wrzos”, który szybko zdobył popularność, mimo że konkurencja była spora.
Ale fotografia była dla niego czymś więcej niż tylko sposobem na życie – była misją. Od pierwszych dni pobytu w Opolu utrwalał zniszczenia wojenne i kolejne etapy odbudowy miasta. Jego zdjęcia to nie tylko zapis historii, ale także opowieść o ludziach, którzy budowali swoje życie na nowo.

Samochód, pies i podróże
Jednak Śmietański nie ograniczał się tylko do Opola. Jako jeden z pierwszych mieszkańców miasta posiadał własny samochód – wspomnianego kabrioleta (najpierw była to skoda, później chevrolet). To nim objeżdżał Ziemie Odzyskane, dokumentując zmiany, jakie zachodziły po wojnie. W podróżach zawsze towarzyszył mu wierny przyjaciel – owczarek alzacki o imieniu Bari, który zajmował miejsce na tylnym siedzeniu.
Dla wielu ludzi widok eleganckiego samochodu i psa w nim podróżującego był czymś zupełnie niezwykłym. W tamtych czasach samochody osobowe były rzadkością, zwłaszcza w prywatnych rękach. Śmietański nie tylko wzbudzał sensację, ale też z pasją dokumentował życie codzienne – ludzi, miejsca, wydarzenia, które dziś stanowią bezcenne świadectwo tamtych lat.
Zdjęcia, które opowiadają historię
Jego fotografie były publikowane w gazetach, albumach i książkach, w tym w znanej książce Jerzego Grygolunasa Polowanie na słońce. To właśnie dzięki niemu możemy zobaczyć, jak wyglądały pierwsze dni polskich osadników na Opolszczyźnie. Jedno z najsłynniejszych zdjęć Śmietańskiego przedstawia przesiedleńców jadących do Opola na dachach wagonów, otoczonych skromnym dobytkiem – niezwykle poruszający obraz tamtych czasów.
Sztuka i pasja docenione
Talent Śmietańskiego został szybko zauważony. Już w 1947 roku jego prace zaprezentowano na pierwszej powojennej wystawie fotograficznej w Opolu. Później uczestniczył w wielu krajowych i zagranicznych konkursach, zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. Był jednym z najważniejszych fotografów regionu, obok takich nazwisk jak Leonard Olejnik czy Stanisław Bober.
Jego zdjęcia to coś więcej niż tylko obrazy – to zapis historii, świadectwo przemian i codziennego życia ludzi, którzy odbudowywali miasto po wojnie. Dzięki jego pracy możemy lepiej zrozumieć, jak wyglądały początki Opola w polskich rękach.
Dziś, patrząc na jego fotografie, możemy odbyć niezwykłą podróż w czasie i zobaczyć świat, który już nie istnieje. To dowód na to, jak wielką moc ma fotografia i jak ważne jest dokumentowanie historii – bo to właśnie dzięki takim ludziom jak Adam Śmietański możemy lepiej rozumieć przeszłość.
Zdjęcia Adama Śmietańskiego można zobaczyć na stronie: