Oprac. Archiwum Państwowe w Opolu
Stanisław Bober – artysta, fotograf, świadek historii Kresów
Poznajcie Stanisława Bobera (1908-1990) – niesamowitego artystę, fotografa i nauczyciela, którego życie było prawdziwą podróżą przez burzliwe dzieje XX w. Urodzony w Tłumaczu na Kresach Wschodnich, zmarł w Opolu, zostawiając po sobie niezwykłe świadectwo czasów, w których żył.

Korzenie i droga do sztuki
Stanisław Bober miał ciekawe pochodzenie – jego ojciec był Polakiem, a matka Ormianką. Niestety, wcześnie stracił ojca, co sprawiło, że jako młody chłopak musiał radzić sobie z trudnościami. Mimo to, miał szczęście uczyć się w Zakładzie Naukowym im. dr. Józefa Torosiewicza we Lwowie – specjalnej placówce dla ubogiej młodzieży.
To właśnie tam rozkwitła jego pasja do sztuki. Po gimnazjum Bober kontynuował naukę w prestiżowym Instytucie Sztuk Plastycznych we Lwowie, gdzie w 1936 r. zdobył dyplom w pracowni słynnego malarza Antoniego Michalaka. Ale to nie wszystko! Na Politechnice Lwowskiej uczył się fotografii u Adama Lenkiewicza, mistrza fotografowania krajobrazów Lwowa i Karpat. Zyskał też kwalifikacje pedagogiczne i ukończył kurs reklamy, dzięki czemu mógł zacząć pracować jako nauczyciel. Uczył liternictwa i fotografii reklamowej w Kołomyi, a później w Gimnazjum Kupieckim w Stanisławowie.
Fotograficzna kronika życia
Zanim wybuchła wojna, Stanisław Bober był już aktywnym fotografem. Uwieczniał codzienne życie, na przykład tętniące gwarem lwowskie targi, czy malownicze krajobrazy okolic. W 1938 r. zdobył nawet pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie fotograficznym!
W Stanisławowie ożenił się z Marią Dawidowicz (również pochodzenia ormiańskiego) i doczekał się trójki dzieci. Okres wojny spędził w Stanisławowie. W czasie okupacji radzieckiej uczył plastyki, a po wkroczeniu Niemców utrzymywał się, wykonując zdjęcia do dokumentów. Co najważniejsze, współpracował z Armią Krajową, tworząc fałszywe dokumenty dla prześladowanych – to świadczy o jego odwadze i zaangażowaniu.
Podróż na Śląsk
Lipiec 1945 r. przyniósł kolejną wielką zmianę – Stanisław Bober wraz z rodziną został przymusowo przesiedlony ze Stanisławowa na Śląsk. Ta dziewięciodniowa podróż i postój w Katowicach-Ligocie stały się dla Bobera inspiracją do stworzenia niezwykłej serii zdjęć. Uchwycił na nich trudne chwile transportu, a wśród fotografowanych osób znalazła się jego żona Maria z ówczesną trzyletnią córką Danutą. Te fotografie są dziś bezcennym świadectwem masowych przesiedleń Polaków z Kresów Wschodnich i często ilustrują podręczniki historii. Możecie je zobaczyć na stronie Fundacji Ośrodek KARTA (foto.karta.org.pl), do której przekazały je córka i wnuczka artysty.
W Opolu, gdzie osiadł 18 lipca 1945 r., Stanisław Bober od razu zaangażował się w odbudowę polskiego życia kulturalnego. Pomagał tworzyć związek zawodowy plastyków, współpracował z teatrem jako scenograf i z prasą jako grafik. Pracował też jako nauczyciel przedmiotów plastycznych i prowadził pracownię fotograficzną. Dokumentował zrujnowane Opole i Nysę, a potem krok po kroku uwieczniał ich odbudowę.
Wyzwania i tryumfy
Lata 50. XX w. przyniosły mu trudne doświadczenia – został uwięziony za fałszowanie dokumentów dla osób prześladowanych przez Urząd Bezpieczeństwa. Po tym incydencie na jakiś czas wycofał się z opolskiego środowiska artystycznego, skupiając się głównie na fotografii. Współtworzył Stowarzyszenie Miłośników Fotografii w Opolu, które później przekształciło się w Opolskie Towarzystwo Fotograficzne, a od 1952 r. był członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
Stanisław Bober miał kilkanaście wystaw indywidualnych, a jego prace dotarły nawet do ZSRR, Australii i Kanady!
Dziedzictwo i pamięć
Nawet po śmierci Stanisława Bobera w 1990 r., jego twórczość jest nadal żywa. W 1998 r. Muzeum Śląska Opolskiego zorganizowało wystawę upamiętniającą jego 90. urodziny. Prace Stanisława Bobera możecie podziwiać w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu i Muzeum Śląska Opolskiego.
Tekst powstał na podstawie artykułu Joanny Filipczyk, „Stanisław Bober”, który można przeczytać na stronie: