Opolskie księgarnie i biblioteki w 1945 r.

Nowi mieszkańcy miasta przyjeżdżali tu z różnych stron. Ich dobytek to były najczęściej najbardziej potrzebne przedmioty – trochę ubrań, żywności czy osobiste drobiazgi. Wielu z nich przecież uciekało z palonych i napadach miejscowości na Kresach. Czasem dobrowolnie lecz o wiele częściej pod przymusem opuszczali rodzinne strony. Kto w takich chwilach myślał o zabieraniu książek… A jednak!
Poniżej kilka prezentujemy kilka przykładów różnych publikacji, które trafiły do polskich bibliotek i księgarni w Opolu w 1945 r. Nowi mieszkańcy miasta przynosili je chętnie, by służyły innym. Na niektórych zachowały się także stare pieczątki czy ekslibrysy poprzednich właścicieli, a także autografy.

W prezentowanym zestawie jest też książka niemiecka – to przykład publikacji fachowej, z której uczono się obsługi samochodów – skoro nie było polskich podręczników, trzeba było korzystać z tego, co było pod ręką. Było to zgodne z zaleceniami polskich władz, by zachowywać takie publikacje w publicznych czy szkolnych bibliotekach. Wiedza w końcu nie zna narodowości…

Widoczne na dwóch stronach tytułowych pieczątki księgarni mieszczących się na opolskim Rynku wymagają dodatkowego opisu, bo obydwie już od dawna nie istnieją. Placówka mieszcząca się pod numerem 2 znajdowała się w miejscu, gdzie także w czasach niemieckich sprzedawano książki i artykuły piśmiennicze. Nic więc dziwnego, że powstała w tym miejscu księgarnia, bo budynek przetrwał wojnę w zasadzie bez uszczerbku. Otwarto ją uroczyście 2 maja 1945 r. pod nazwą „Księgarnia Opolska”, a po latach zmieniła nazwę na „Księgarnia Literacka” i pod nią zapamiętało ją wielu mieszkańców miasta. Niestety, czasy po 1989 r. nie były dla niej zbyt łaskawe i od wielu już lat nie istnieje, a w jej miejscu chyba na dobre zadomowiła się gastronomia.

Także mieszcząca się po tej samej stronie Rynku kamienica z numerem 10 ocalała i w niej na krótko znalazła się „Warszawska Czytelnia Kultura”. Niewiele wiemy o niej. Na szczęście przynajmniej przetrwała do naszych czasów książka z pieczątką. Stempel „II Państwowego Liceum i Gimnazjum” to pamiątka po pierwszej nazwie dzisiejszego III Liceum Ogólnokształcącego w Opolu.

Niezwykle ciekawy jest także pochodzący z prywatnej biblioteczki egzemplarz pism Henryka Sienkiewicza. Do Opola w 1945 r. przyjechał z Lwowa, gdzie, o czym świadczą piękne stemple, gdzie wchodził w skład księgozbioru Państwowego Gimnazjum z ruskim językiem nauczania.

No i przykład wyjątkowy, jakim jest „Kalkulacja kupiecka” – to wydany w Krakowie w 1945 r podręcznik rachunkowości wydany na zlecenie władz okupacyjnych Generalnej Guberni. Uczono się z niego w Opolu w szkołach wieczorowych dla dorosłych, a przyjechał z podlwowskiego Drohobycza.


Książki ze zbioru autora.
 
Opracował K. Stecki


Zobacz też…

1 maja 1945 r. w Opolu

1 maja 1945 r. w Opolu W Archiwum Państwowym w Opolu zachowała się relacja pochodów majowych z 1945 r. – liczba mnoga nie jest tu błędem, bowiem odbyły się dwa – jeden 1 maja i drugi 3 maja. A dokładnie to ten drugi udał się tylko częściowo – dlaczego? Odpowiedź znajdziemy poniżej. Poniżej dosłowny cytat…

Czytaj dalej…

Jak odradzało się harcerstwo w Opolu

Jak odradzało się harcerstwo w Opolu w 1945 r. Przedstawiamy zachowaną w naszych zbiorach relację Andrzeja Rożanowicza o pierwszych tygodniach funkcjonowania Opola po przekazaniu miasta pod polska władzę w marcu 1945 r. Jej autorem jest Andrzej Rożanowicz (1925-2011) – harcerz, prawnik i ekonomista o międzynarodowej sławie. Podczas okupacji pod pseudonimem „Głuszec” kierował swoim zastępem – harcerskiej…

Czytaj dalej…

Relacje świadków historii

Krzysztof Kleszcz Instytut Śląski Relacje świadków historii w 65. rocznicę przesiedleń „Pryzmat” – Biuletyn Stowarzyszenia Nasz Grodziec, Numer specjalny; 6 czerwca 2010 / „Gazeta Wyborcza”. Dodatek opolski; grudzień 2010/styczeń 2011 Prezentowane wspomnienia zostały nagrane w ramach prowadzonej przez Stowarzyszenie „Nasz Grodziec” akcji pod tytułem Opowiedz mi swoje życie.  Nagrań dokonali między innymi: Sebastian Głowacki, Jan…

Czytaj dalej…