Wspomnienia Ojca opracował: Jacek Szumański
Stanisław Szumański — wspomnienia uchodźcy z Kresów.
Lwów — Stryj — Elbląg — Nysa
Praca nadesłana w ll edycji konkursu „Opowiem Ci o Kresach” – śląskie losy kresowej rodziny 2024 r,
Stanisław Szumański (1930-2021), mój ojciec, Lwowiak, najważniejsze lata swojego dzieciństwa — od urodzenia do 14-tego roku życia — spędził we Lwowie.
We Lwowie, w niepodległej Polsce rozpoczął w 1937 r. naukę szkolną, którą kontynuował pod pierwszą okupacją sowiecką i pod okupacją niemiecką. W 1944 r., żeby uniknąć niemieckiej branki, zamieszkał u swojego wujka w Stryju, gdzie pod drugą okupacją sowiecką ukończył VII klasę. W 1945 r., pod opieką dziadka wyjechał na zachód — zamieszkali w Elblągu. Po odnalezieniu rodziców, którzy po wygnaniu ze Lwowa osiedli w Nysie, wraz z dziadkiem dołączył do nich w 1946 r.
W Nysie Ojciec ukończył liceum ogólnokształcące — Carolinum. Nie udało mu się podjąć studiów, a pragnął studiować na politechnice. Prawie całe swoje życie przepracował w banku, najpierw w Nysie, a następnie w oddziale NBP w Grodkowie.
Zmarł 8 listopada 2021 r. w Nysie. Pochowany został we wspólnym grobie ze swoimi Rodzicami i ze zmarłą 12 lat wcześniej żoną, moją Mamą — Teresą z domu Woźniak.
W 2002 r., w krótkich wspomnieniach Ojciec opisał swoją ucieczkę ze Lwowa do Stryja i następnie na zachód, kończąc opowieść w momencie połączenia się z Rodzicami.
W 2014 r. napisał dużo bogatsze wspomnienia obejmujące m.in. okres przedwojenny, czasy II wojny światowej oraz lata szkolne w Nysie.

Mój ojciec Stanisław Szumański urodził się 27 września 1930 roku we Lwowie[1]. Był:
– synem urzędnika Magistratu Królewskiego Stołecznego Miasta Lwowa — Adama Szumańskiego (1893-1974) i Stefanii z domu Kwiatkowskiej (1898-1971);
– wnukiem inspektora w Dyrekcji Kolei Państwowych w Stanisławowie — Stanisława Onufrego Szumańskiego (1861- ok. 1935) i Heleny z domu Woińskiej (1872-1921);
– prawnukiem urzędnika lwowskiego oddziału towarzystwa ubezpieczeniowego, powstańca styczniowego[2] — Erazma Szumańskiego (1825-1897) i Konstantyny z domu Arbesbauer (1837- ok. 1914).
Erazm Szumański we Lwowie osiedlił się około połowy XIX wieku. Z tą chwilą zaczął się lwowski okres historii mojej rodziny, zakończony brutalnymi wypędzeniami pod koniec II wojny światowej.
Prezentowane poniżej wspomnienia Ojca opatrzyłem przypisami, przedstawiającymi kontekst niektórych wydarzeń oraz identyfikującymi opisane osoby. Dzięki temu nie została naruszona ciągłość autorskiej narracji. W tekście z 2014 r. pominąłem fragmenty opisujące szczegóły życia prywatnego mojej rodziny.
Przypisy:
[1] Urodził się w domu przy ulicy Łącznikowej 8, gdzie mieszkali wówczas jego rodzice. Kilka lat później Szumańscy zamieszkali w oficynie kamienicy przy ul. Częstochowskiej 27.
[2] W 1863 r. mając ustabilizowane życie zawodowe i rodzinne – żonę i troje dzieci na utrzymaniu, Erazm Szumański, wraz z braćmi Eustachym, Leonem i Ludwikiem, poszedł walczyć w Powstaniu Styczniowym.
Wspomnienia Stanisława Szumańskiego spisane w 2002 roku:
Zobacz też…

„Opole. Rok 1945” w opracowaniu Niny Kracherowej
„Opole. Rok 1945” w opracowaniu Niny Kracherowej „Trybuna Opolska”, marzec-kwiecień 1990 (1)OPOLEROK 1945NINA KRACHEROWAWładze polskie przybyły do Opola 27 marca 1945 roku. Była to grupa urzędników, których zadanie polegało na przejęciu miasta i powiatu od władz radzieckich, zorganizowaniu administracji i rozpoczęciu normalnego zarządzania.Kilkanaście godzin przed przybyciem ekipy polskiej front przesunął się za Odrę. Miasto było…

Karty pracy – Temat: Rok 1945 na Śląsku
Karty pracy – Temat: Rok 1945 na Śląsku Udostępniamy karty pracy przygotowane z myślą o uczniach klas VIII szkół podstawowych oraz uczniach szkół ponadpodstawowych. Materiały te mogą być wykorzystywane zarówno podczas zajęć dydaktycznych dotyczących wydarzeń roku 1945 na Śląsku, jak i w ramach samodzielnej pracy ucznia. Celem kart pracy jest rozwijanie kluczowych umiejętności historycznych, takich…

Opolskie księgarnie i biblioteki w 1945 r.
Opolskie księgarnie i biblioteki w 1945 r. Nowi mieszkańcy miasta przyjeżdżali tu z różnych stron. Ich dobytek to były najczęściej najbardziej potrzebne przedmioty – trochę ubrań, żywności czy osobiste drobiazgi. Wielu z nich przecież uciekało z palonych i napadach miejscowości na Kresach. Czasem dobrowolnie lecz o wiele częściej pod przymusem opuszczali rodzinne strony. Kto w…



